Fakty na temat stygmatyzacji – fakt nr 10 | Elżbieta Filipow

Stygmatyzacja wynika z niewiedzy, lęku, negatywnego podejścia. Opiera się na krzywdzących stereotypach. Sprawia, że na człowieka patrzymy przez pryzmat choroby i nadanej etykietki. Stygmatyzacja dehumanizuje. Niesie za sobą poważne koszty społeczne: dla naznaczonych i dla ich bliskich. Co warto o niej wiedzieć? Przedstawiamy 10 najważniejszych faktów na temat stygmatyzacji.

 

 

 

Stygmatyzacja wpływa na patrzenie na siebie. Osoby krytykowane, odrzucone, niesprawiedliwie oceniane zaczynają czuć się gorsze, bezwartościowe, niepełnosprawne.

 

Erving Goffman – socjolog, przedstawiciel interakcjonizmu symbolicznego i teoretyk stygmatyzacji, nazywa osoby stygmatyzowane mianem „Gorszych-Innych” – podkreślając tym samym, jak wielki wpływ na patrzenie na siebie samego odgrywa proces naznaczania. Socjolog wspominał również o tym, że tożsamość osoby stygmatyzowanej staje się tożsamością „zranioną”. Thomas Scheff zakładał w swojej koncepcji naznaczania, że ludzie internalizują  kulturowe stereotypy choroby psychicznej. Poprzez popularne dowcipy, kreskówki oraz wiadomości i programy w mediach przyswajają sobie wyobrażenia o tym, jak to jest być lub zachowywać się jak osoba chora. Zatem osoba, która w pewnym momencie życia otrzymuje diagnozę zaburzeń psychicznych, ma już pewien gotowy „skrypt” i wyobrażenie o tym, jak będzie postrzegana przez otoczenie.

 

Interakcje społeczne mają szczególne znaczenie dla kreowania struktury ja – obrazu samego siebie i samooceny. Postawa stygmatyzująca jest rodzajem negatywnej interakcji społecznej. Jak podkreśla Ewa Jackowska, zgodnie z fundamentalną wiedzą z zakresu psychologii klinicznej, poczucie Ja człowieka w różnych fazach rozwoju i dorosłości wykazuje wysoki współczynnik korelacji z jakością relacji interpersonalnych. Badania Corrigana, Watson i Barra wykazały, że samoocena osób mających świadomość choroby psychicznej oraz interioryzujących negatywne stereotypy dotyczące osób chorych – czyli stosujących wobec samych siebie postawę stygmatyzującą – jest istotnie obniżona. Auto-stygmatyzacja może utrudniać zatem swobodne wchodzenie w interakcje społeczne powodując pewną sztywność i lęk przed oceną ze strony otoczenia. Takie nadmierne skupianie się na tym, co próbujemy ukryć, przynosi odwrotny skutek – tym bardziej to w swoim zachowaniu eksponujemy.

 

Farina wraz ze współpracownikami przeprowadzili badania eksperymentalne, w których brały udział dwie grupy. Jednej z nich powiedziano, że osoba, z którą będą wchodziły w interakcję, została poinformowana, że byli oni hospitalizowani w szpitalu psychiatrycznym, pozostali uczestnicy stanowili grupę kontrolną. W rezultacie, chociaż nikt tak naprawdę nie został poinformowany o rzekomej hospitalizacji, to osoby, które były przekonane, że ich rozmówcy wiedzieli o  ich hospitalizacji, zachowywali się w sposób wywołujący negatywne reakcje.

 

Warto zwrócić uwagę na to, że piętno zaburzeń psychicznych nie jest czymś „widocznym na pierwszy rzut oka”. Goffman wspomina  też o tym, że osoby napiętnowane mogą zostać zdyskredytowane. Gdy w interakcji z różnymi osobami konieczne jest ciągłe i nadmierne kontrolowanie się ze strachu przed byciem zdyskredytowanym, można stracić całą przyjemność z autentycznego, bliskiego kontaktu z drugim człowiekiem. Świetnie to obrazuje przykład z praktyki terapii lęku opisany przez Carbonella. Pacjent ma za zadanie myśleć  przez kilka minut o czymkolwiek z zastrzeżeniem, że nie może myśleć o pewnej rzeczy, np. białym niedźwiedziu. Okazuje się, że w takiej sytuacji człowiek nie myśli o niczym innym jak tylko o białym niedźwiedziu. To proste ćwiczenie pokazuje, że im usilniej staramy się o czymś nie myśleć, coś ukryć, tym intensywniej – na zasadzie intencji paradoksalnej – na ten temat myślimy i to odsłaniamy. Dlatego choroba może wpływać na to, jak patrzymy na siebie samych, niekoniecznie ze względu na siebie, a raczej na oczekiwaną reakcję ze strony otoczenia.

 

Elżbieta Filipow – socjolożka i filozofka.

 

Opracowane na podstawie:

Carbonell, D. A., W pułapce niepokoju. Jak przechytrzyć własny mózg i przestać się zamartwiać, tłum. Maria Moskal, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2017.

Corrigan, P. W., Watson, A. C., Barr, L., ‘The self-stigma of mental illness: implications for self-esteem and self-efficacy’, Journal of Social and Clinical Psychology, 2006, 9: 875-884.

Farina, A., Allen, J. G., Saul, B.B.B.,  ‘The role of stigmatized in affecting social realtionships’, Journal of Personality, 1968, 36:  169-182.

Farina, A., Allen, Gliha, D., Boudreau, L. A.,Allen, J. G., Sherman, M., ‘Mental Illness and the impact of believing others know about it’, Journal of Abnormal Psychology, 1971, 77: 1-5.

Goffman, E., Piętno. Rozważania o zranionej tożsamości, tłum. Aleksandra Dzierżyńska, Joanna Tokarska-Bakir, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2007.

Jackowska, E., „Stygmatyzacja i wykluczenie społeczne osób chorujących na schizofrenię – przegląd badań i mechanizmy psychologiczne”, Psychiatria Polska, 2009, tom XLIII, nr 6, 655-670.

Scheff, T. J., Being Mentally Ill: A Sociological Theory, Aldine, Chicago IL. 1966.