Gdy pojawia się kryzys | Marzena Tucka

Kryzys może spotkać każdego, niezależnie od wieku, płci, wykształcenia, sytuacji rodzinnej czy materialnej. Jak sobie z nim poradzimy, zależy od naszych doświadczeń, osobowości, od sytuacji w jakiej się znajdujemy, od tego czy mamy dobre, wspierające relacje z rodziną i osobami bliskimi, czy raczej czujemy się osamotnieni.

 

 

Kryzys przejawia się różny sposób. Może być doświadczeniem związanym z poczuciem lęku, stratą, niezaspokojeniem ważnych potrzeb, napięciem emocjonalnym, frustracją, z kryzysem więzi i zaufania, z ciężkim doświadczeniem życiowym. Może przyjść nagle jako odpowiedź na trudne i traumatyczne zdarzenia. Może być reakcją na przewlekły stres, przepracowanie, rozstanie, samotność.

 

Najbliższe otoczenie nie zawsze może w porę zauważyć, że dzieje się coś niedobrego. Specjaliści sugerują by zaobserwować jakąś istotną, zauważalną zmianę w zachowaniu, funkcjonowaniu, sposobie komunikacji, wyglądzie osoby. Na przykład ktoś, kto do tej pory był towarzyski, zaczyna stronić od ludzi. Lub ktoś kto był otwarty, rozmowny staje się milczący, skryty.

 

Objawami kryzysu mogą być zaburzenia snu, spadek nastroju, ciągły smutek i przygnębienie, myśli rezygnacyjne, wycofywanie się z aktywności społecznej. Również nadużywanie substancji szkodliwych i psychoaktywnych, zachowania nieadekwatne do sytuacji, dolegliwości bólowe nie mające przyczyn somatycznych, stany podwyższonej aktywności.

 

Niektórzy na początku kryzysu, próbują ukrywać swój stan psychiczny. Mało prawdopodobne jest, by ktoś, kto doświadcza trudności natury psychicznej powiedział: jestem chory, potrzebuję pomocy. Raczej będzie się starał zataić swój stan przed otoczeniem.

 

Bywa też tak, że nie jesteśmy świadomi tego, co przeżywamy, wypieramy lub lekceważymy objawy  kryzysu. W prasie pojawia się coraz więcej artykułów na temat depresji maskowanej. Jej przebieg jest nietypowy a objawy nie są klasyczne. Część osób zaprzecza, że znalazła się w sytuacji kryzysowej i stosuje wyparcie jako mechanizm obronny.

 

Kryzys psychiczny to nie tylko depresja. Mogą to być inne zaburzenia psychiczne, które różnią się od siebie przebiegiem choroby i czynnikami, które ją wywołały. Trudno jednoznacznie wskazać objawy przeżywanych trudności psychicznych. Często osobom doświadczającym kryzysu psychicznego towarzyszy poczucie bezradności, braku sensu życia, beznadziei, poczucie winy, co z kolei uniemożliwia powrót do prawidłowego funkcjonowania.

 

Niezauważony w porę kryzys może prowadzić do choroby przewlekłej, z którą trudniej sobie poradzić. Przy chorobach powszechnie występujących, jak nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca, leczenie podjęte odpowiednio wcześnie daje dużo lepsze rokowania. Tak samo się dzieje w przypadku zaburzeń psychicznych – leczenie rozpoczęte we wczesnym etapie sprzyja lepszym wynikom terapii.

 

Obecność rodziny i osób bliskich jest bardzo ważna, jednak pomoc specjalistów jest niezbędna. Można skorzystać z pomocy środowiskowej realizowanej przez centra zdrowia psychicznego (CZP). Model opieki środowiskowej zapewnia świadczenia zdrowotne osobie z zaburzeniami psychicznymi blisko jej miejsca zamieszkania. Można tam również otrzymać wsparcie i pomoc specjalistów.

 

W przypadku hospitalizacji, po wyjściu ze szpitala osoba z zaburzeniami psychicznymi objęta jest wsparciem środowiskowym. Specjaliści towarzyszą, wspierają, prowadzą psychoedukację. Opieką i wsparciem objęte są również rodziny osób powracających do zdrowia. Specjaliści rozmawiają, pomagają w kontaktach z różnymi instytucjami. I co najważniejsze, dają nadzieję na powrót do pełnego zdrowia.

 

Marzena Tucka – terapeutka środowiskowa, specjalistka pracy socjalnej, pracuje w Środkowopomorskim Centrum Zdrowia Psychicznego.