Konsekwencje stygmatyzacji | Sylwia Hille-Jarząbek

Historia psychiatrii to dziedzina, w której wstyd mieszał się z zachwytem. Sięga czasów starożytnych. Osoby chore były traktowane z jednej strony jako ludzie obdarzeni „nadprzyrodzonymi zdolnościami”, a z drugiej jako szaleńcy, których trzymano w lochach, przykuwając łańcuchami do ściany.

 

 

Parę miesięcy temu otrzymałam od pacjenta maila następującej treści:

 

„Dzień dobry. Po wizycie u lekarza psychiatry zdiagnozowano u mnie F40.1 oraz F60. Po bezskutecznym leczeniu sertraliną lekarz zalecił mi leczenie w szpitalu psychiatrycznym na oddziale leczenia nerwic i zaburzeń osobowości. Bardzo się przestraszyłem, gdy dostałem takie zalecenia, ponieważ nie sądziłem, że kiedykolwiek będę wymagał takiej formy leczenia i w tym momencie odczuwam silny lęk. Dodatkowo ani moja rodzina ani przyjaciele nie wiedzą, że leczyłem się psychiatrycznie, boję się ich reakcji, gdy dowiedzą się o zaleceniach lekarza, dlatego myślę o zrezygnowaniu z leczenia w szpitalu”.

 

W tych paru zdaniach nadawca maila zawarł niemal wszystkie negatywne stereotypy, występujące w społeczeństwie, krzywdzące dla ludzi z problemami zdrowia psychicznego. Dyskryminacja osób z problemami zdrowia psychicznego jest wielopoziomowa i dotyczy w większości sfer życia: rodzinnego, społecznego i zawodowego. Pacjenci odsuwani są przez swoje rodziny na boczny tor, stając się wstydliwą rodzinną tajemnicą. Społeczeństwo etykietuje, szufladkuje, wyśmiewa. Pracodawcy boją się zatrudniać, albo zwalniają pracowników z problemami psychicznymi.

 

Historia psychiatrii to dziedzina, w której wstyd mieszał się z zachwytem. Sięga czasów starożytnych. Osoby chore były traktowane z jednej strony jako ludzie obdarzeni „nadprzyrodzonymi zdolnościami”, a z drugiej jako szaleńcy, których trzymano w lochach, przykuwając łańcuchami do ściany. Bez względu na to, w której grupie pacjent się znalazł, zwykły śmiertelnik zawsze odczuwał lęk przed kontaktami z osobami chorymi.

 

Dziś już nikt nie postrzega osób zmagających się z problemami zdrowia psychicznego jako posiadających „boskie moce”. Miejsce to zajęła dyskryminacja, która pojawia się już od najmłodszych lat. Dzieci przejmują wzorce postępowania od osób dorosłych, obserwując ich reakcje i naśladując ich zachowania.

 

Niestety tylko w części polskich szkół pracują psycholodzy. W podręcznikach niewiele jest informacji na temat chorób psychicznych, nawet tak powszechnej choroby jak depresja. Wg raportu Rzecznika Praw Obywatelskich, dotyczącego stanu zdrowia psychicznego, 23% Polaków zachoruje na przynajmniej jedno zaburzenie psychiczne w ciągu życia. Dlaczego więc tak bezrefleksyjnie stygmatyzujemy osoby w kryzysach psychicznych?

 

Pomimo wielu działań mających na celu poszerzanie wiedzy z zakresu zdrowia psychicznego, wciąż wiedza przegrywa ze stereotypami. Duże produkcje filmowe umieszczają osoby z chorobami psychicznymi w rolach negatywnych bohaterów, kreując w ten sposób wizerunek chorego jako osoby zagrażającej innym.

 

Sytuacja prawna pacjenta psychiatrycznego jest bardzo trudna. Małżeństwo z osobą chorą psychicznie można unieważnić. Można podważyć jej testament. Można ograniczyć prawo do samostanowienia. Można odebrać prawa rodzicielskie. A to tylko niektóre z przykładów.

 

Opinią publiczną wstrząsnęła niedawno historia amerykańskiej piosenkarki Britney Spears, którą sąd ubezwłasnowolnił z powodu choroby afektywnej dwubiegunowej i przekazał prawo do decydowania o jej losie ojcu. Po ponad 10 latach batalii sądowych, przy ogromnym wsparciu opinii publicznej, organizacji prospołecznych i mediów społecznościowych, udało się jej odzyskać „wolność”.

 

 

Stygmatyzowanie pacjentów z chorobami psychicznymi powoduje uruchomienie u nich procesów autostygmatyzacyjnych, przekładających się na wycofanie z życia społecznego, zawodowego, a często też rodzinnego. Lęk przed reakcją rodziny powoduje, że pacjent żyje w tajemnicy, samodzielnie zmagając się z chorobą. Nie wspiera to procesu zdrowienia i często wręcz powoduje, że leczenie nie jest podejmowane bądź jest przerywane, w obawie przed reakcją otoczenia.

 

Wracając do maila pacjenta: wyrażana obawa przed reakcją pracodawcy, rodziny, otoczenia to doskonały przykład lęku przed stereotypowym postrzeganiem pacjentów w kryzysie psychicznym. Choć każdego z nas może w życiu dotknąć kryzys, tak długo jak możemy udajemy, że problemu nie ma, wierząc, że nas to nie spotka.

 

Dyskryminacji z powodu chorób psychicznych zakazuje w Polsce Ustawa Antydyskryminacyjna, nakładając kary finansowe oraz kary pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

 

 

Sylwia Hille-Jarząbek – psycholog  dyplomem Uniwersytetu SWPS, pracuje w Środkowopomorskim Centrum Zdrowia Psychicznego MEDiSON oraz prowadzi w Koszalinie gabinet terapeutyczny.

 

Bibliografia:

  1. Heatherton, T. Hebl, M. Kleck, R. (2007). Społeczna Psychologia Piętna. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
  2. Liberman, J. A. (2020). Czarna owca medycyny. Niewypowiedziana historia psychiatrii. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie.

 

  1. Rzecznik Praw Obywatelskich (2014). Ochrona Zdrowia Psychicznego w Polsce. Raport RPO. Warszawa.
  2. Ustawa z dnia 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania (Dz. U. z 2020 r. poz. 2156).
  3. Wciórka, J., Pużyński, S. (2000) Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD-10 Tom 1-2 (opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne + badawcze Kryteria diagnostyczne). Kraków: Wydawnictwo Vesalius.