Zły nastrój, apatia, gorsze samopoczucie – czy to jeszcze zwykły smutek, czy może już depresja? To pytanie często pojawia się w myślach wielu osób, gdy zastanawiają się nad źródłami swojego złego samopoczucia. Smutek jest jednym z rodzajów emocji, naturalną reakcją, która zawsze była, jest i będzie integralną częścią ludzkiego życia. Pełni istotną funkcję w sferze emocjonalnej, a każdy człowiek ma prawo czasami czuć się po prostu gorzej.
Złe samopoczucie psychiczne może dotknąć każdego człowieka, niezależnie od płci czy wieku. Zazwyczaj jest to reakcja na trudne doświadczenia życiowe, takie jak śmierć bliskiej osoby, zakończenie związku czy zdrada. Obniżony nastrój często wynika z problemów osobistych, zawodowych lub finansowych. Smutek, jako jedna z podstawowych emocji, jest fundamentalny dla ludzkiego życia, choć wielu ludzi unika go i boi się go przeżywać. Warto nauczyć się rozpoznawać, odczuwać i akceptować tę emocję.
Smutek stanowi naturalną reakcję organizmu na niepowodzenie czy stratę, a oba te zdarzenia są nieodłączną częścią ludzkiego życia. Każda zmiana niesie ze sobą element straty, co może prowadzić do przygnębienia. Ważne jest zrozumienie, że uczucie smutku jest normalne i nie powinno być wypierane.
Przygnębienie może pojawić się z wielu różnych powodów, które nie zawsze są dramatyczne czy katastrofalne. Czujemy się źle, gdy ktoś nas krzywdzi, gdy doznajemy zawodu, gdy nie osiągamy zamierzonych celów lub gdy rzeczy idą inaczej, niż planowaliśmy. Te wydarzenia mogą wpłynąć na obniżenie nastroju i znacznie zmniejszyć naszą motywację do działania.
Dodatkowo, w dzisiejszym społeczeństwie, w którym presja sukcesu, posiadanie dóbr materialnych oraz kreowanie wizerunku w internecie są dominujące, istnieje ogromne ryzyko przebodźcowania. To zjawisko osłabia naszą psychiczną odporność, wywołuje niepokój i może prowadzić do spadku nastroju oraz właśnie do uczucia smutku.
Przygnębieniu wynikającemu ze smutku zazwyczaj towarzyszą odczucia fizyczne. To naturalne, że w czasie smutku możemy płakać, stracić apetyt, odczuwać zmęczenie, mieć problemy ze snem i koncentracją, a także doświadczać dolegliwości żołądkowo-jelitowych.
Kolejnym czynnikiem mającym znaczący wpływ na psychikę człowieka jest pogoda, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdy u wielu osób występuje pogorszenie nastroju z powodu niedoboru światła słonecznego. W tym okresie dni są krótkie, a większość czasu spędzamy w pomieszczeniach oświetlanych sztucznym światłem, co może prowadzić do odczuwania zmęczenia, rozdrażnienia, nieokreślonego smutku i przygnębienia.
Wśród przyczyn złego samopoczucia znajduje się również długotrwały stres wynikający np. z nadmiaru obowiązków. Przepracowanie może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych. Odpowiednia ilość jakościowego snu jest kluczowa dla prawidłowego funkcjonowania, a organizm ceni rutynę, dlatego ważne jest dostarczanie mu regularnych, zdrowych nawyków. Dieta ma istotny wpływ na zdrowie psychiczne. Udowodniono, że nieprawidłowe odżywianie zwiększa ryzyko depresji. Zmiana stylu żywienia może pomóc uniknąć tzw. dołków psychicznych, a zdrowa dieta powinna opierać się na produktach bogatych w składniki odżywcze, eliminując wysokoprzetworzoną żywność i różnego rodzaju używki.
Aktywność fizyczna stanowi doskonały sposób na poprawę samopoczucia. Może przyjmowaćróżne formy, takie jak bieganie, taniec, jazda na rowerze, pilates, pływanie czy długie spacery. Regularny wysiłek fizyczny łagodzi stres, pomaga pozbyć się natrętnych myśli i rozładować negatywne emocje. Dodatkowo zmniejsza ryzyko bezsenności, zwiększa odporność organizmu, a także poprawia wytrzymałość i elastyczność ciała.
Kontakt z kulturą i sztuką jest sprawdzonym sposobem na poprawę nastroju, a słuchanie muzyki, zwłaszcza wesołych i rytmicznych utworów, może dodawać energii i poprawiać humor. Energiczne piosenki mogą również zachęcać do aktywności fizycznej, co korzystnie wpływa na psychikę.
Warto zauważyć, że granica między złym samopoczuciem psychicznym a depresją może być cienka, a gdy uczucie przygnębienia, smutku i braku energii utrzymuje się dłużej niż dwa tygodnie, może to świadczyć o rozwijającej się depresji. Jeśli mimo zastosowanych metod poprawy nastroju nie zauważamy żadnej zmiany w samopoczuciu, zaleca się skonsultowanie się ze specjalistą.
Materiał powstał we współpracy z Małgorzatą Serafin, dziennikarką specjalizującą się w tematach zdrowia psychicznego. Prowadzi program na YT na temat zdrowia psychicznego, gdzie rozmawia z osobami z doświadczeniem kryzysu.