Powszechnie uważa się, że relacje międzyludzkie są niezbędne do tego, by móc cieszyć się pełnią szczęścia. Równocześnie wiele kryzysów psychicznych charakteryzuje się poczuciem bycia niezrozumianym, potrzebą alienacji, odcięcia się od innych osób, znalezienia czasu w samotności i odizolowaniu. Jednym z czynników, które wywołują ten paradoks (z jednej strony relacje są nam potrzebne, z drugiej – w silnym kryzysie ich nie chcemy) jest najzwyczajniej w świecie wstyd. Nie chcemy, by ktoś widział nas w kiepskim stanie, w chwili słabości, przez co zapominamy, że bez wspierających relacji wyjście z kryzysu jest znacznie trudniejsze.
Umiejętności społeczne oraz wsparcie społeczne są uważane za równie istotne w procesie leczenia co metody takie jak farmakoterapia czy psychoterapia. Zarówno umiejętności społeczne, jak i wsparcie społeczne można rozwijać przez całe życie, czerpiąc z własnych doświadczeń i z obserwacji innych osób. Z pewnością mamy większy wpływ na rozwijanie własnych umiejętności niż na reakcję naszego otoczenia i to, jakiego wsparcia będzie nam ono w stanie udzielić. Jednym z narzędzi ułatwiających zrozumienie i nawiązywanie relacji z innymi oraz zdobywanie umiejętności społecznych jest psychoterapia.
Umiejętności takie jak nawiązywanie i utrzymywanie relacji oraz zdolność do proszenia o pomoc (czyli mówiąc w skrócie umiejętności społeczne) są kluczowe i bardzo potrzebne, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych. Kryzys psychiczny często wiąże się z uczuciem przytłoczenia, a nasze zasoby i siły nierzadko okazują się niewystarczające do jego przezwyciężenia.
Warto zauważyć, że istnieje powszechny i szkodliwy mit sugerujący, że brak samodzielności w radzeniu sobie z trudnościami jest oznaką słabości lub niedojrzałości, a problemy powinno się rozwiązywać tylko w domowym zaciszu. Taki sposób myślenia może opóźniać poszukiwanie wsparcia, ponieważ wielu ludzi czeka na moment, kiedy ich stan będzie „wystarczająco zły”, zanim zdecydują się szukać pomocy.
W rzeczywistości w obliczu kryzysu psychicznego prośba o pomoc powinna się jawić jako przejaw ogromnej siły jednostki, stanowić dowód na to, że dana osoba odważnie dzieli się z innymi swoimi trudnościami, szuka rozwiązań i przede wszystkim – stara się wyjść z kryzysu. Gdy już osobie zmagającej się z trudnościami uda się przełamać i otworzyć przed innymi, ważne jest to, jaka będzie reakcja otoczenia. Trzeba pamiętać o tym, by nie bagatelizować, nie umniejszać problemów drugiej osoby, nie spłycać jej sytuacji do standardowego „będzie dobrze”. Ważne są zatem nie tylko własne umiejętności społeczne osoby doświadczającej kryzysu, ale też zdolność otoczenia do udzielenia wsparcia.
Materiał powstał we współpracy z Katarzyną Parzuchowską – edukatorką i trenerką w obszarze zdrowia psychicznego, aktywistką na rzecz równego traktowania osób po kryzysach psychicznych, arteterapeutką, osobą z doświadczeniem kryzysu psychicznego.