Wykluczenie i reintegracja społeczna w lecznictwie środowiskowych | Joanna Młodzik

Zespoły leczenia środowiskowego działające przy szpitalach lub oddziałach psychiatrycznych pomagają reintegrować społecznie osoby z chorobami i zaburzeniami psychicznymi, jednocześnie przeciwdziałają stygmatyzacji i dyskryminacji tych osób.

Terapeuci środowiskowi, pracownicy socjalni czy pielęgniarki, jako członkowie Zespołów leczenia środowiskowego (ZLŚ) mierzą się na co dzień ze zjawiskiem wykluczenia społecznego osób doświadczających kryzysu psychicznego.

 

Praca ZLŚ skupia się na terapii bez odrywania pacjenta od jego miejsca zamieszkania, otoczenia, środowiska, w którym funkcjonuje. Jednocześnie wykorzystuje potencjał terapeutyczny tego środowiska. W ten sposób zapobiega się skutkom hospitalizacji, takich jak „choroba szpitalna” a jednoczenie przeciwdziała się stygmatyzacji, która może prowadzić do zanikania sieci społecznych i izolacji.

 

Hospitalizacja w oddziałach psychiatrycznych często prowadzi do wykluczenia społecznego. Osoby hospitalizowane tracą swoje kontakty, przestają sobie radzić z trudnymi sytuacjami, zanikają ich umiejętności społeczne. Leczenie środowiskowe ogranicza liczbę i długość hospitalizacji, utrzymuje osoby chorujące w ich otoczeniu – pod warunkiem, że istnieje mocna sieć społeczna i w otoczeniu chorującego znajdują się osoby bliskie, na których można polegać. Programy wsparcia społecznego pomagają budować nowe umiejętności społeczne i odtwarzać te zanikające w wyniku hospitalizacji, co ułatwia  satysfakcjonujące funkcjonowanie w środowisku.

 

Praktyka ZLŚ dba o chroniczność psychiatryczną. U wielu osób po ujawnieniu się schizofrenii nie istnieje społeczne „po” a jedynie „przed”.  Kryzys psychiczny powoduje wycofanie się i odizolowanie od społeczności. Często jest to potęgowane przez odrzucenie wynikające ze wstydu rodziny. Powiązanie medycznych konsekwencji chorób psychicznych i wykluczenia społecznego determinuje pracę ZLŚ w perspektywie teraźniejszego i przyszłego funkcjonowania pacjenta. Terapeuci środowiskowi, nakierowują pacjenta na leczenie, na zaakceptowanie choroby, nie tylko przez niego, ale i przez jego najbliższe otoczenie, po to by pacjent miał również społeczne „po”.

 

Choroba psychiczna i wykluczenie społeczne, jakie ona powoduje nie jest naszym wyborem. Los może sprawić, że choroba dotknie każdego z nas, nikt nie rodzi się ze schizofrenią, nikt jej nie wybiera jako życiowej partnerki. Nikt nie chce doznać wykluczenia, dyskryminacji, odrzucenia społeczeństwa, dbajmy więc o dobro swoje ale też i innych.

 

 

Autorka: Joanna Młodzik – terapeuta środowiskowy w Zespole leczenia środowiskowego w Środkowopomorskim Centrum Zdrowia Psychicznego MEDiSON w Koszalinie.